wtorek, 29 stycznia 2013

Koniec sagi górniczkowej!

Nie tak dawno, podsumowując kończący się rok 2012, pisałem o swoich wątpliwościach związanych z istnieniem dwóch gatunków: górniczka i pomurnika. Niecały miesiąc później mogę napisać, iż co najmniej w połowie, obiekcje te były bezpodstawne. Tak, proszę Państwa - po 5 latach trudów, upokorzeń oraz przelewania łez, krwi i potu, w ostatni piątek tj. 25 I A.D. 2013, udało mi się w końcu odnaleźć ptasiego Graala z rodziny skowronków! Co cieszy dodatkowo, rzecz działa się na Śląsku, gdzie w ostatnich lat ptak ten jest wielkim rarytem. Chyba nie przesadzę, twierdząc, że łatwiej w tej części Polski o mewę trójpalczastą, czy berniklę rdzawoszyją, które przecież do niedawna były "komisami"!
Żeby pojąć rangę wydarzenia: była to moja szósta próba "stłiczowania" górniczka, począwszy od stycznia 2009, kiedy to pierwsza, nieudana przymiarka, miała swój finał w znalezieniu ptaka na zdjęciach, w stadzie kilkuset wróblaków, już po powrocie do domu.... Aha, właśnie - zostałem też obłożony "klątwą górniczkową", która trwać miała do chwili, aż przekroczę magiczną liczbę 300 gatunków widzianych w Polsce. Jakby na to nie spojrzeć, udało się dopiero po spełnieniu tego warunku... Ale kto by wierzył w takie kuglarskie zaklęcia? Na szczęście, od piątku to już nie mój problem:)







sobota, 26 stycznia 2013

Złoty miesiąc na "PG" (czyt. Pidżi)

Miejscem na Opolszczyźnie, które we wrześniu 2012 roku najsilniej elektryzowało śląskich ptasiarzy, był bez wątpienia Płaskowyż Głubczycki (tytułowy "Pidżi"). Ściślej, jego część, rozpościerająca się na terenie gmin: Głogówek, Gościęcin i Pawłowiczki (na mapie). Fenomen "września", był z pewnością w głównej mierze efektem nasilonej penetracji tego obszaru, przez dziesiątki obserwatorów: spora część z nich przyjeżdżała tu, na już wykrytego ptaka, jednocześnie na miejscu dokładając coś od siebie. Reakcję łańcuchową uruchomił Waldek Michalik, który 6 IX obserwował pod Gościęcinem młodego orła cesarskiego Aquila heliaca. No i zaczęło się...

Płaskowyż Głubczycki (zdjęcie udostępnione na licencji google.com)
 Kapliczka przy skręcie z głównej drogi Głogówek-Głubczyce na Kazimierz
 Pola pod Kazimierzem
  Pola pod Kazimierzem
Tu zaczynają się "Dzikie Pola" Opolszczyzny...

Dwa dni później, "cysorza" pojechał szukać Paweł Kołodziejczyk. Wieczorem, otrzymałem sms-a z informacją, że orła wprawdzie nie znalazł, za to w stadzie czajek pod Kazimierzem (gm. Głogówek) naczesał czajkę towarzyską! W tym samym czasie, na Lubelszczyźnie pojawiły się ptaki znacznie cięższego kalibru - strepety - tak więc nawet przez chwilę nie zastanawiałem się, gdzie uderzać najpierw. Nazajutrz "gregarka" została odnaleziona ponownie, tak więc 10 IX i ja z Marianem Domagałą, wybraliśmy się na jej poszukiwanie. Jak się szybko okazało, odnalezienie stada 500 czajek, których miała się trzymać ich rzadsza kuzynka, nie było takie proste w pagórkowatym terenie. Widoczność utrudniały też, nieskoszone jeszcze płaty kukurydzy, rozrzucone pomiędzy ścierniskami. Nie pozostało nam nic innego, jak cierpliwie i konsekwentnie, wjeżdżać w każdą, przejezdną dróżkę między polami i przez lunety sprawdzać każdą bruzdę, w nadziei, że zobaczymy tam głowę czajki. Po cichu liczyliśmy, że uda się nam namierzyć stado, kiedy poderwie się w górę, wypłoszone przez jakiegoś drapieżnika. Ale nadzieja okazała się płonna. Po bitych czterech godzinach, kiedy wydawało się nam, że sprawdziliśmy już wszystkie dostępne miejsca, znaleźliśmy czajki tuż za rogatkami Głogówka - a więc w miejscu, gdzie rozpoczynaliśmy poszukiwania. Z początku wydawało się, iż jest ich zaledwie nieco ponad sto, ale kiedy poderwały się spłoszone przez pustułkę, okazało się, że pozostałe siedziały ukryte w obniżeniu terenu. Dopiero na niebie udało się wypatrzeć "gregarkę", zadziwiająco rzucają się w oczy, nawet w tak dużym stadzie czajek. Żałuję tylko, że nie mogłem dobrze przyjrzeć się jej, odpoczywającej na polu, ale być może w tym roku będzie ku temu okazja. Jak się później okazało, ptak przebywał w okolicy do 27 IX - kto miał szczęście, znajdywał ją tuż po swoim przyjeździe, siedzącą kilkadziesiąt metrów od głównej drogi na Głubczyce.

Czajki (Vanellus vanellus)
Czajka towarzyska (Vanellus gregarius) w stadzie czajek (Vanellus vanellus)
Czajka towarzyska (Vanellus gregarius)
Krajobraz z "gregarką"
Czajki (Vanellus vanellus)

Nie opadły jeszcze emocje po obserwacji czajki towarzyskiej, kiedy dosłownie wstrząsnęła mną informacja z dnia kolejnego, o obserwacji KULONA pod Głogówkiem! Ptaka znalazła śląska ekipa w składzie: Michał Janosz, Andrzej Sojka, Zbyszek Włodarski i Wojtek Cichy. Niestety, jak się dowiedziałem z gorącej linii, kulon spłoszył się i odleciał, nie wiadomo jak daleko. Na miejscu było już kilku obserwatorów, którzy przez kilka godzin bezskutecznie szukali zguby. Siedziałem jak na szpilkach, bo na płaskowyż najprędzej mogłem się urwać późnym popołudniem. W końcu, około 17:30, odczytuję sms-a z potwierdzeniem odnalezienia kulona! Dłuższą chwilę zajęło mi zdopingowanie Tomka i Agi Tańczuków (Tomek żalił się, że pod gradem zimnych spojrzeń, jako jedyny rodzic, musiał wyjść przed czasem z zebrania w przedszkolu... Ale myślę, że z perspektywy czasu, tego nie żałuje:)) i ostatecznie wyruszyliśmy po 18-tej. Tego dnia ściemniało się wyjątkowo szybko - przynajmniej my mieliśmy takie wrażenie... Operacja "Kulon" została jednak zakończona powodzeniem! W tym miejscu muszę podziękować Tomkowi, za to że naprawdę dał z siebie wszystko za kółkiem;) oraz Michałowi Baranowi, Michałowi Skórze i reszcie małopolsko-śląskiej ekipy, za to, że trzymali ptaka w lunetach. Kiedy dotarliśmy na miejsce, było już na tyle "szarawo", że gdyby przyszło nam szukać ptaka w ciemno (dosłownie), nic by z tego nie wyszło... A tak, mogliśmy jeszcze cieszyć oczy kulonem, w bardzo dobrych lunetach obu Michałów. Dzięki!!! Mieliśmy też sporo szczęścia, że udało się nie tylko zobaczyć, ale również usłyszeć ptaka! Donośny głos kulona, rozdzierający ciszę pól, w scenerii zachodzącego słońca, na długo pozostanie w pamięci. Niestety, ptak w nocy udał się w dalszą wędrówkę i spora rzesza obserwatorów kolejnego dnia musiała obejść się smakiem... Wszystkim poszukiwaczom z 11 września, którym gatunek ten, pozostaje nadal "kulon u nogi", życzę szczęścia tej jesieni!

Rządek pierwszych "tłiczerów" na kulonie (fot. R. Świerad)
Kulon (Burhinus oedicnemus) - wieczorna impresja

Jednak głównym punktem każdej, wrześniowej wizyty na "PG", były szponiaste. Kto tylko przyjechał tu w prezentowanym okresie, był zachwycony ilością "drapoli". "Mysi rok" oraz stabilne, sprzyjające warunki pogodowe, spowodowały, że popołudniami tworzyły się te niezliczone kominy termiczne. Przy objazdówce całego terenu, jednego dnia dało się zaobserwować kilkadziesiąt szponiastych - głównie myszołowów Buteo buteo, błotniaków stawowych Circus aeruginosus, pustułek Falco tinnunculus i bielików Haliaeetus albicilla. Przy gorszej pogodzie, ptaki odpoczywały na ziemi i drzewach. 15 września, wraz z Marianem Domagałą, w średnio sprzyjających warunkach (bardzo silny wiatr), na kilku, sąsiadujących ze sobą poletkach, widzieliśmy samicę drzemlika Falco columbarius, rybołowa Pandion haliaetus i myszołowa włochatego Buteo lagopus. Oczywiście, nie zabrakło też rzadkości. Oprócz wspomnianego już orła cesarskiego, największe emocje wzbudzały kurhanniki Buteo rufinus i kobczyki Falco vespertinus
10 IX, przy okazji przygody z czajka towarzyską, udało się wykryć immaturalnego kurhannika pod Kazimierzem (ptak widziany był tu do 12 IX). Jeszcze innego ptaka widziano 26 IX pod Wróblinem.

Immaturalny kurhannik (Buteo rufinus) pod Kazimierzem (gm. Głogówek)

Krajobraz z kurhannikiem

We wrześniu (a właściwie, już od drugiej połowy sierpnia) 2012 roku, Płaskowyż Głubczycki doświadczył, nalotu kobczyka, jaki nie był stwierdzany na Śląsku od blisko stulecia. Ptaki przebywały w szczególności, w pobliżu słupów i linii energetycznych, które stanowiły dla nich dogodną czatownię, do polowania na gryzonie. 17 IX, wraz z Tomkiem Tańczukiem, miałem okazję obserwować 3 kobczyki, na polach między Mierzęcinem i Gościęcinem. Jakość obserwacji zadowoliłaby najbardziej wybrednego ptasiarza. Łącznie, na całym obszarze stwierdzono, co najmniej 40 osobników - w ogromnej przewadze młodych. Podsumowanie nalotu znajdzie swój finał w postaci notatki faunistycznej, a obserwacje kobczyków z Płaskowyżu Głubczyckiego, z minionego roku, nadsyłać można na adres mailowy ptakislaska@gmail.com.

Młody kobczyk (Falco vespertinus) - digiscoping
Kobczyk (Falco vespertinus) nad Gościęcinem

sobota, 19 stycznia 2013

Raport z pól malowanych zbożem rozmaitem...

W ubiegłym roku, w ramach uczestnictwa w monitoringu ornitologicznym, miałem okazję regularnie gościć na polach w okolicach Krzepic (woj. śląskie, pow. kłobucki) oraz Łowoszowa i Starego Olesna (woj. opolskie, pow. oleski). Podczas cotygodniowych, rutynowych kontroli, wbrew pozorom wydarzyło się tak wiele, że ciężko byłoby to ująć w jednym tekście... Doszedłem do wniosku, że najciekawiej (dla ewentualnych odbiorców) będzie, jeśli podzielę się swoimi wspomnieniami w postaci zdjęć, ujmując nie tylko główny cel moich wyjazdów - ptaki.
Podsumowując cały okres, w którym odwiedzałem wspomniane okolice, mogę powiedzieć tylko, że prawie nigdy nie było nudno... (nawet w środku lata, kiedy monotonię kontroli urozmaicały ucieczki przed hordami bąków końskich). 
Zapraszam do fotorelacji!

Kościół św. Jakuba w Krzepicach
Rzepołuchy (Carduelis flavirostris) - część stada liczącego ok. 100 osobników
Pastwisko pod Krzepicami - wiosną i jesienią miejsce koncentracji szpaków i czajek
W "służbowym" wozie
Wschód słońca pod Brzezinką (pow. oleski). Fot. Paweł Żyła
Zimowy krajobraz pod Krzepicami
Rzepołuchy (Carduelis flavirostris)
Czasem coś większego przecięło nieboskłon...
... i dziękowaliśmy pilotowi, że nie odpalił nam nad głowami turbodopalaczy:)
Dudek (Upupa epops)
Kwiczoł (Turdus pilaris)
Kirkut pod Krzepicami
Ruiny synagogi w Krzepicach
Żurawie (Grus grus)
Ortolan (Emberiza hortulana)
Potrzosy (Emberiza schoeniclus) żerujące na kukurydzy
Pola pod Brzezinką (pow. oleski)
Ortolan (Emberiza hortulana)
Czas start!
Dzięciołek (Dendrocopos minor)
Siniaki (Columba oenas)
Pola pod Starym Olesnem
Walka o ogień na punkcie...
Siewki złote (Pluvialis apricaria) i czajki (Vanellus vanellus) pod Łowoszowem
Potrzeszcz (Emberiza calandra) - stały element krajobrazu
Błotniak łąkowy (Circus pygargus) i trzmielojad (Pernis apivorus) na krzepickim niebie
Żurawie (Grus grus) nad krzepickimi polami
Zdunów pod Olesnem
Droga do Wędryńki (pow. oleski)
Nory lęgowe brzegówek (Riparia riparia)
Myszołów włochaty (Buteo lagopus)
Łabędzie krzykliwe (Cygnus cygnus) na polu w Krzepicach. Ode mnie, rzecz jasna, uciekały, ale zupełnie nie reagowały na, przechadzającego się tuż obok, "poszukiwacza skarbów"...
Sarna (Capreolus capreolus)
Trzmielojad (Pernis apivorus)
Rzeka Liswarta na północ od Krzepic
Samotnik (Tringa ochropus) w swoim biotopie lęgowym
Siewki złote (Pluvialis apricaria) pod Krzepicami
Lis (Vulpes vulpes) w konfrontacji ze stadem saren (Capreolus capreolus)
Brodziec piskliwy (Actitis hypoleucos)
Zdunów pod Olesnem
Dudek (Upupa epops) o wschodzie słońca
Czasem porządny transekt dawał w kość...
Brzegówka (Riparia riparia) - jeden z ptaków z kolonii lęgowej koło Krzepic
Pola pod Wojciechowem (pow. oleski)
Siewki złote (Pluvialis apricaria) w wiosennym natarciu
Turkawka (Streptopelia turtur) - regularnie obserwowany ptak w okresie przelotów
Stawy w Zbrojewsku koło Krzepic
Samiec płaskonosa (Anas clypeata)
Siewki złote (Pluvialis apricaria), późną wiosną pod Krzepicami - ostatnie dni przed odlotem...
Kopciuszek (Phoenicurus ochruros)
Kościół św. Jakuba w Krzepicach
Sierpówki (Streptopelia decaocto) zimowały licznie przy PGR-ze w Krzepicach. 20 XII 2011 obserwowałem tu koncentrację 420 ptaków!
Myszołów (Buteo buteo) na gnieździe
Gąsiorek (Lanius collurio)
Dawny ols pod Wędrynią (pow. oleski)
Samiec białorzytki (Oenanthe oenanthe)
Ale wyżerka! Mazurki (Passer montanus)
Zdunów pod Olesnem - ulica o bardzo wdzięcznej nazwie...
Dolina Liswarty pod Krzepicami
Żurawi balet
Samica białorzytki (Oenanthe oenanthe)
Na rozstaju dróg... Rowerowy cenzus ptaków lęgowych w okolicy Olesna
Muchołówka żałobna (Ficedula hypoleuca)
Krzepice 
Tuż po wschodzie słońca, pola pod Brzezinką rozbrzmiewają śpiewem ortolanów (Emberiza hortulana)
Łąki w okolicy Krukowa pod Krzepicami
Dobra czatownia to połowa sukcesu - w roli myśliwego: pustułka (Falco tinnunculus)
Samica białorzytki (Oenanthe oenanthe)
Wschód słońca pod Brzezinką (pow. oleski)
Piegża (Sylvia curruca)
Zimujący pod Krzepicami błotniak zbożowy (Circus cyaneus)
Wiosna 2012 - jedne z pierwszych żurawi (Grus grus)
Staw w Starym Oleśnie-Roszarni...
... i Antonow An-24 w stanie spoczynku, tamże
Szarak (Lepus europaeus) na polnej drodze pod Starym Olesnem
Pola koło Zwierzyńca (pow. kłobucki)
Zniczek (Regulus ignicapilla)
Pokląskwa (Saxicola rubetra)
Nornica ruda (Myodes glareolus)
Olesno - drewniany kościół św. Anny
Łozówka (Acrocephalus palustris)
Skowronek (Alauda arvensis)
Krajobraz pod Krzepicami
Lis (Vulpes vulpes) przemierzający zimowe pustkowia pod Starym Olesnem
Końcówka kilkukilometrowej marsztruty...
Myszołów (Buteo buteo) w swoim rewirze pod Łowoszowem
Sarny (Capreolus capreolus) - zdarzały się i kilkakrotnie większe stada...
Kościół św. Jakuba w Krzepicach
Rzepołuchy (Carduelis flavirostris) - część stada liczącego ok. 100 osobników