niedziela, 10 lipca 2016

Sieweczka pustynna (Charadrius leschenaultii) w Ujściu Wisły!

Ujście Wisły to miejsce, które często pojawia się w centrum uwagi polskich birdwatcherów. 30 maja stało się tak z powodu wykrycia przez Marię i Janusza Komorowskich, siódmej dla kraju sieweczki pustynnej. Była to pierwsza obserwacja tego egzotycznego gatunku (gniazdującego m.in. w Turcji i Egipcie) od roku 2005 - zrozumiałe więc, że fakt ten oznaczał postawienie w stan pogotowia całej rzeszy obserwatorów, którzy nie mieli go na swoich życiowych listach. Ponieważ, zaledwie nieco ponad dwa tygodnie temu, oglądałem sieweczki pustynne w Armenii, wstrzymałem się od natychmiastowej reakcji. Decyzja nie najlepsza, bo ptak obecny był jeszcze tylko w godzinach porannych kolejnego dnia. Temat zamknięty, wydawałoby się definitywnie...
Ale ptaki potrafią zaskakiwać! 5 lipca, po ponad miesięcznej przerwie, najprawdopodobniej tego samego osobnika (choć już wyraźnie przepierzonego) odkryła Ania Kassolik. Z pierwszej ręki otrzymałem informację, że obrączkarze z KULING-a, wieczorem planują odłowić i oznakować ptaka. Z wiadomych względów, postanawiam poczekać na dalszy rozwój sytuacji. Jak się jednak okazało, pobyt sieweczki na obozie obrączkarskim, może i spowodował, że nabrała większego dystansu do obserwatorów, ale nie zakończył jej wczasów na Wyspie Sobieszewskiej - wszystko zaczęło wskazywać na to, że zabawi tu jeszcze jakiś czas. Splot różnych wydarzeń sprawił, że nad morze wybrać się mogłem dopiero nocą z 8 na 9 lipca. W składzie z Grześkiem Kaczorowskim i Michałem Zawadzkim (który miał już za sobą nieudany wyjazd z 31 maja...), tuż po świcie jako pierwsi pojawiliśmy się na sobieszewskiej plaży. Zlokalizowanie ptaka zajęło zaledwie kilka minut - był tam, gdzie miał być, czyli na piaszczystym półwyspie od strony Świbna. W ciągu najbliższych kilku godzin do ujścia dotarli dalsi obserwatorzy, m.in. ze Śląska, Małopolski i Mazowsza. Wraz z KULING-owcami, było nas przy lunetach ponad 20 osób :). Nie doczekaliśmy się niestety wizyty ptaka na plaży, ale jak się później dowiedziałem, jeszcze tego samego dnia... sieweczka ponownie wpadła w rozstawione przez obrączkarzy wacki - jednak lubi ptaszyna towarzystwo!
Sieweczka pustynna to jednak nie jedyny ptak, który tego dnia poprawił mi nastrój. Dla "ludów śródlądzia", każdorazowy pobyt nad morzem jest okazją do wielu ciekawych obserwacji, gatunków nie spotykanych na co dzień. Do ciekawszych, widzianych ptaków zaliczę z pewnością szlamniki, biegusy rdzawe i krzywodziobe (wszystkie ładnie wybarwione), kulika wielkiego, młodą mewę czarnogłową oraz niezliczone rybitwy białoczelne i czubate. Nie odpuściłem sobie również obserwacji fok szarych - tym razem na jednej z łach, kąpieli słonecznej zażywało około 40 osobników.
10 maja sieweczka pustynna jest wciąż obecna. Gatunek zapisał się na mojej liście krajowej pod numerem 334. 

 Sieweczka pustynna (Charadrius leschenaultii) - digiscoping
Sieweczka pustynna (Charadrius leschenaultii) - digiscoping
Sieweczka pustynna (Charadrius leschenaultii) - digiscoping
Sieweczka pokazała się po dłuższej przerwie - do lunet!
Zaledwie część ekipy, która obserwowała tego dnia sieweczkę pustynną. Od prawej: Piotr Gryz, Paweł Kołodziejczyk, Stanisław Turowski, Krzysztof Mortka, Marian Domagała, Paweł Głowacki, Grzesiek Kaczorowski, Jacek Zygadło, Andrzej Chrząścik, Marcin Ciołczyk, Michał Zawadzki i ja 
Paweł wyznaczył trend terenowej mody na lato 2016 ;)
Po udanym "tłiczu"
Rybitwy czubate (Sterna sandvicensis) - kluczowy gatunek lęgowy Ujścia Wisły
Rybitwa białoczelna (Sternula albifrons)
 Kulik wielki (Numenius arquata)
Wyspa Sobieszewska
Na foki szare (Halichoerus grypus) można liczyć prawie zawsze
Panorama Mewiej Łachy - miejsca obserwacji sieweczki pustynnej