sobota, 6 kwietnia 2013

Wschodnich sensacji ciąg dalszy - turkawka wschodnia (Streptopelia orientalis) po raz trzeci w Polsce!

Narzekamy na przedłużającą się zimę i narzekamy... ale gdyby nie ona, nie byłoby być może w naszym kraju ostatnich, wielkich rzadkości ze wschodu. Kilka dni temu pisałem, o wyjątkowej obserwacji drozda czarnogardłego, który zawitał do jednego z przydomowych ogrodów pod Chrzanowem. Jednak nawet stwierdzenia tego "Sybiraka" nie da się przyrównać w skali rzadkości, do kolejnej sensacji, o podobnym, geograficznym rodowodzie...
4 kwietnia, na Forum Przyroda, w dziale "ptaki do identyfikacji" pojawiło się zdjęcie ptaka, który został oznaczony jako turkawka wschodnia Streptopelia orientalis! Fotka została wykonana przez Katarzynę Kmieć-Kwasek, w Suchedniowie koło Kielc, na działce, w dzielnicy domków jednorodzinnych. Informacja została przekazana lokalnym ornitologom, którzy nazajutrz potwierdzili obecność "raryta". Co więcej, jak się okazało z relacji właściciela posesji, turkawka, trzymająca się grupy sierpówek, była tutaj widziana już 24 lutego! Wyglądało więc na to, że "wschodniak" zadomowił się w tym miejscu, gdzie gołębie były regularnie dokarmiane i nic nie wskazywało na to, żeby w obliczu wiecznie panującej zimy, miał zamiar wykonać, jakiś nieoczekiwany i nagły odwrót w swoje rodzime strony. Wczorajszy dzień minął więc pod znakiem organizowania kolejnej wycieczki - tym razem na Ziemię Świętokrzyską.
Wyruszyliśmy dziś o świcie, w składzie: Aga i Tomek Tańczuk, Marian Domagała, Krzysiek Ostrowski i ja. W drodze, zupełnie przypadkowo, spotykamy ekipę częstochowską: Marcina Borowika, Pawła Hermańskiego i Damiana Celińskiego. Przypadek ten, mógł być zapowiedzią niezłych tłumów na miejscu akcji. I tak też było!
Na miejsce docieramy chwilę po Częstochowianach, z lekkim poślizgiem spowodowanym nieprzewidzianymi trudnościami (czyli bogatsi o 6 punktów i ubożsi o 200 złotych). Trudno się było nie domyślić, gdzie aktualnie przebywa ptak - okolice jednego z domków jednorodzinnych były dosłownie oblegane przez kilkunastu ptasiarzy z lunetami i aparatami - szybki rachunek = 22 osoby! Wkrótce dołączyły jeszcze 4 osoby z Kielecczyzny i w pewnym momencie było nas łącznie 26 dusz! Jak na polskie warunki - piękny wynik. 
Ptak przemieszczał się po całej okolicy, wybierając na miejsca odpoczynku drzewa położone na terenie prywatnych posesji i działek - rzadziej, linie energetyczne - nie opuszczał jednak ulicy Ogrodowej. W przeciwieństwie do sierpówek, był płochliwy i zachowywał bezpieczny dystans, co może być potwierdzeniem jego naturalnego pochodzenia. Dodać trzeba, że obecne stwierdzenie turkawki wschodniej świetnie wpisuje się w zjawisko zimowych pojawów tego gatunku w Europie. 
Stwierdzenie z Kielecczyzny jest trzecim dla kraju, przy czym już drugim tej zimy.

Turkawka wschodnia (Streptopelia orientalis) i sierpówka (Streptopelia decaocto)
Turkawka wschodnia (Streptopelia orientalis) pośród sierpówek (S. decaocto)
Turkawka wschodnia (Streptopelia orientalis)
Turkawka wschodnia (Streptopelia orientalis)
Turkawka wschodnia (Streptopelia orientalis)
 Chwilę po przyjeździe...

Wszyscy zobaczyli ptaka - teraz czekamy na lepsze warunki do obserwacji - już bez nerwów
 Jest taaaam!


Rozdzwoniły się telefony... Można przyjeżdżać!
 Wyszło, nie wyszło?
Znalezienie miejsca do fotografowania nie było łatwe - ptak konsekwentnie krył się między gałęźmi...
Próba wykonania dokumentacji - sprzętem małym i dużym:)
Tłiczerzy na turkawce wschodniej. Od lewej: Paweł Hermański, Tomek Tańczuk, ja, Damian Celiński, Michał Baran, (?), Marcin Borowik, Michał Radziszewski, Paweł Malczyk, Aga Tańczuk, Czarek Pióro, Andrzej Bisztyga, Mateusz Matysiak, Krzysiek Ostrowski, Jacek Niemiec, Paweł Głowacki, Dawid Kozłowski, (?), Łukasz Matyjasiak, Marian Domagała

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz