Niewątpliwie niespodziewanym, nowym gatunkiem dla Śląska, została w czwartek 11 lipca rybitwa różowa (Sterna dougallii), odkryta przez Pawła Kołodziejczyka na Zbiorniku Mietkowskim. Do tej pory, gatunek ten obserwowano w naszym kraju zaledwie dwukrotnie na wybrzeżu: 10 X 1987 dorosłego ptaka stwierdzono koło Rewy nad Zatoką Pucką, a 21 VII 2004 - również dorosłego osobnika - w Świnoujściu. Większa część populacji rybitwy różowej, licząca ok. 12 tysięcy par, gnieździ się poza Europą - na Starym Kontynencie gatunek ten występuje w małej liczbie głównie w Wielkiej Brytanii i Irlandii (90-1000 par) oraz w Bretanii i na Azorach. Pelagiczna rybitwa różowa ekstremalnie rzadko pojawia się na śródlądziu, choć niedawno, 17 V 2013 dorosłego ptaka , oznakowanego dwoma białymi obrączkami w Wielkiej Brytanii, obserwowano w Szwajcarii. Co ciekawe, osobnik "mietkowski" posiadał jednakową "biżuterię" co może wskazywać na to, iż jest to ten sam, zabłąkany ptak (albo z tego samego projektu obrączkarskiego). Wkrótce powinno się okazać, czy na podstawie powstałej dokumentacji, da się tę tezę potwierdzić, bądź obalić.
Prognozy pogody dawały nadzieję na dłuższy pobyt rybitwy na "Mietkowie" - istniała duża szansa, że ptak nie wybierze się w dalszą wędrówkę przy dużym wietrze i w sporych opadach deszczu. Szybki telefon do Michała Skóry i już byłem umówiony na poranny wyjazd.
Krótko po 7-mej przybywamy do portu w Borzygniewie. Okazuje się, że dość duże stado rybitw rzecznych poluje na środku zbiornika, w pobliżu barki do wydobywania żwiru. Z miejsca, w którym jesteśmy widać niewiele, ale co chwila małe grupki ptaków podlatują bliżej w naszą stronę i wtedy można je bez problemu identyfikować. Zostajemy więc w porcie, zwłaszcza kiedy okazuje się, iż na miejscu jest już druga ekipa (Paweł Malczyk, Jacek Betleja, Staszek Czyż, Radek Gwóźdź i Wojtek Miłosz), która penetruje fragment zbiornika bliżej ujścia. Po około 20 minutach dostaję sms-a od Radka: "Była tu!". Niepokoi nas trochę, iż wiadomość jest w czasie przeszłym;) ale przecież ptak chyba nie zrobił nam aż takiego żartu, żeby odlecieć na dobre w takim momencie... Tak czy siak, po chwili przegrupowujemy się i docieramy w okolice przystani koło ośrodka sportowego, gdzie kilkanaście minut temu pokazała się rybitwa. Na szczęście, nie zostaliśmy poddani "próbie czasu" i już po kilku minutach Jacek ponownie wypatrzył ptaka - tym razem siedzącego na barce! Ledwo jednak zdążyliśmy się mu przyjrzeć, kiedy wraz z grupą rybitw poderwał się spłoszony przez bielika. Suma sumarum, nawet lepiej, bo w locie było widać wreszcie jego cechy diagnostyczne: ptak uderza w oczy swoją białością - nawet w grupie kilkudziesięciu rybitw rzecznych, wyróżnia się znakomicie. Dougallii ma krótsze skrzydła, przez co uderza nimi płycej, tak jakby nie chciała się za bardzo tymi uderzeniami zmęczyć - choć z drugiej strony, lata szybciej niż jej rzeczne kuzynki. Bardzo dobrze widać wąski ciemny klin na końcu skrzydła, które nie ma ponadto ciemnego brzegu. Na dużym powiększeniu w lunecie widać też, w większej części czarny dziób z czerwoną nasadą. Niestety jest za daleko, aby zobaczyć jasnoróżowy nalot na piersi. Pokaz powietrzny potrwał kilka minut, po czym ptak przysiadł na drugiej stronie barki i zniknął nam z oczu. Na szczęście po kolejnej pół godzinie, uraczył nas dalszymi rundkami wokół barki. W międzyczasie na miejsce docierali kolejni ptasiarze z Wielkopolski, Ziemi Lubuskiej, Kujaw i szeroko pojętego Śląska, tak więc tego dnia ptakiem nacieszyło oczy ponad 20 obserwatorów. Z przerwą na popołudniową sjestę, ptak pojawiał się co jakiś czas i z jego zobaczeniem, zwłaszcza w godzinach porannych i wieczornych nie było większego problemu. Niestety spory dystans obserwacji spowodował, że mogłem zapomnieć o wykonaniu przyzwoitej dokumentacji. Dlatego też zapraszam do obejrzenia zdjęć z czwartku, autorstwa Krzyśka Żarkowskiego, za którego zgodą prezentuję je poniżej.
Rybitwa różowa (Sterna dougallii), fot. K. Żarkowski
Rybitwa różowa (Sterna dougallii), fot. K. Żarkowski
Rybitwa różowa (Sterna dougallii) w towarzystwie r.rzecznej (S.hirundo), fot. K. Żarkowski
Rybitwa różowa (Sterna dougallii) w towarzystwie r.rzecznych (S.hirundo), fot. K. Żarkowski
Rybitwa różowa (Sterna dougallii), fot. K. Żarkowski
Pozdrowienia dla współobserwatorów oraz gratulacje dla Pawła!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz